Przekonaj się sam!
Pozostaw wiadomość, a skontaktuje się z Tobą nasz dedykowany doradca.
Wyślij nam wiadomość
0/10000
Pozostaw wiadomość, a skontaktuje się z Tobą nasz dedykowany doradca.
Wyobraź sobie ochroniarza, który siedzi w budce strażniczej. Ma mnóstwo monitorów, czujniki ruchu i wysoki płot pod napięciem. Jest spokojny, dopóki nie zawyje syrena. To tradycyjne podejście do cyberbezpieczeństwa. A teraz wyobraź sobie kogoś, kto nie czeka na syrenę. Kogoś, kto chodzi po korytarzach, sprawdza zamknięte drzwi i nasłuchuje cichych kroków, zakładając, że złodziej już tu jest. To jest Threat Hunting.
W świecie, gdzie średni czas przebywania intruza w sieci (tzw. dwell time) liczy się w tygodniach, a nawet miesiącach, strategia "siedź i czekaj na alert z antywirusa" jest jak leczenie grypy dopiero, gdy pacjent trafi pod respirator.
Przeanalizowałem najnowsze wytyczne dotyczące zaawansowanego Threat Huntingu i wyłuskałem z nich lekcje, które zmieniają sposób myślenia o cyfrowej obronie.
Najtrudniejsza zmiana nie dotyczy technologii, ale psychologii. Musisz przyjąć założenie, że zostałeś już zhakowany. To brzmi pesymistycznie? Być może. Ale jest to pesymizm, który ratuje firmy.
Tradycyjne systemy bezpieczeństwa (SIEM, IDS) opierają się na znanych zagrożeniach. Szukają sygnatur wirusów, które ktoś już wcześniej widział. Threat Hunter działa inaczej. Szuka anomalii. Zadaje pytania: "Dlaczego księgowa łączy się z serwerem bazodanowym o 3:00 nad ranem?", nawet jeśli system nie oflagował tego jako błąd.
Threat Hunting nie jest jedynie kolejną warstwą technologiczną, lecz fundamentalną zmianą w filozofii bezpieczeństwa, która zakłada, że kompromitacja infrastruktury jest nieunikniona.
Jednym z najbardziej fascynujących (i przerażających) zjawisk w nowoczesnych atakach jest technika "Living off the Land" (LotL). Hakerzy przestali przynosić ze sobą własne, łatwe do wykrycia narzędzia włamywacza. Zamiast tego wchodzą do Twojej sieci i używają tego, co tam znajdą.
PowerShell? WMI? Narzędzia do zdalnego pulpitu? Dla administratora to niezbędnik codziennej pracy. Dla hakera – idealny kamuflaż.
Dlatego nowoczesny Threat Hunting przypomina pracę detektywa, który nie szuka broni zbrodni, ale analizuje styl bycia podejrzanego. Skupiamy się na przykład na Sysmon Event ID 8 (CreateRemoteThread). To techniczne określenie na sytuację, w której jeden proces próbuje "wstrzyknąć" kod do innego. Czasami to normalne działanie systemu. Często jednak to malware próbujący ukryć się w procesie Notatnika czy Kalkulatora.
W środowisku Threat Hunterów mówi się o "Piramidzie Bólu" (Pyramid of Pain). To koncepcja, która klasyfikuje wskaźniki ataku według tego, jak bardzo ich wykrycie "boli" napastnika.
Jeśli zablokujesz konkretny plik, haker po prostu wyśle inny. Jeśli wykryjesz i zablokujesz jego sposób działania (np. technikę Pass-the-Hash), zmuszasz go do nauki wszystkiego od nowa. To boli. I o to właśnie chodzi.
Technologia AI i automatyzacja wkraczają do cyberbezpieczeństwa wielkimi krokami, ale Threat Hunting pozostaje domeną wybitnie ludzką. Wymaga intuicji, kreatywności i zdolności do łączenia kropek, których maszyna by nie połączyła.
Wymaga też odwagi, by przestać ufać ciszy w logach systemowych. Bo w cyberbezpieczeństwie cisza rzadko oznacza spokój. Zazwyczaj oznacza, że po prostu nie wiesz, na co patrzeć.
A Ty? Kiedy ostatni raz sprawdzałeś swoje logi bez konkretnego powodu, po prostu, żeby "popolować"?
Threat Hunting to proaktywne polowanie na zagrożenia w infrastrukturze IT, oparte na założeniu, że zaawansowany adwersarz już znajduje się w sieci, ale pozostaje niewidoczny dla tradycyjnych systemów detekcji (SIEM, IDS, antywirus). W przeciwieństwie do reaktywnego reagowania na alerty, threat hunter aktywnie szuka anomalii, nawet jeśli żaden system nie oflagował ich jako podejrzane.
Tradycyjny SOC (analitycy Tier 1/2):
Threat Hunting (analitycy Tier 3):
"Assumed Breach" (Założenie Kompromitacji) to mentalność threat huntera, która zakłada, że organizacja została już zhakowana, a adwersarz przebywa niezauważony w sieci. To nie pesymizm, ale realistyczne podejście oparte na statystykach:
Ta filozofia zmusza threat hunterów do szukania tego, czego systemy nie widzą.
Living off the Land (LotL) to technika, w której hakerzy nie przynoszą własnych narzędzi (łatwo wykrywalnych przez antywirus), ale wykorzystują legitymne narzędzia systemowe już obecne w infrastrukturze:
Przykłady narzędzi LotL:
Dlaczego to działa? Te narzędzia są codziennie używane przez administratorów, więc ich aktywność nie budzi podejrzeń. Threat hunter musi analizować kontekst użycia, a nie samo narzędzie.
Sysmon Event ID 8 to zdarzenie rejestrujące sytuację, w której jeden proces próbuje wstrzyknąć kod do innego procesu (process injection). To techniczna nazwa dla typowej techniki malware:
Normalny scenariusz:
Podejrzany scenariusz:
Threat hunterzy monitorują Sysmon Event ID 8, szukając nietypowych par procesów (np. PowerShell → lsass.exe może oznaczać kradzież poświadczeń).
Pyramid of Pain to model klasyfikujący wskaźniki ataku (Indicators of Compromise) według tego, jak bardzo ich wykrycie "boli" napastnika:
Od dołu (łatwo obejść):
Na szczycie (najbardziej boli): 6. TTPs (Tactics, Techniques, Procedures) - sposób działania hakera (miesiące/lata pracy)
Wniosek: Threat hunterzy skupiają się na wykrywaniu i blokowaniu TTP, bo to zmusza adwersarza do przebudowy całej strategii ataku.
TTP (Tactics, Techniques, and Procedures) to:
Przykład TTP:
Wykrywanie TTP jest fundamentem threat huntingu, bo jest znacznie trwalsze niż wykrywanie konkretnych plików czy IP.
Cyber Threat Intelligence (CTI) to wywiad o zagrożeniach, który dostarcza kontekst o:
Jak CTI wspiera Threat Hunting:
Kluczowe narzędzia threat huntingu:
Analiza logów i telemetrii:
Threat Intelligence:
Analiza forensics:
Query languages:
Kluczowe metryki:
Threat Hunting jest działaniem zasobo-intensywnym, wymagającym wysoko wykwalifikowanych specjalistów (Tier 3). Małe firmy zazwyczaj nie posiadają zasobów na własny zespół threat hunterów.
Rozwiązania dla małych firm:
Firmy średnie i duże powinny zainwestować we własny zespół threat hunterów lub model hybrydowy.
Wymagane umiejętności:
Ścieżka rozwoju:
Certyfikacje:
Aleksander
Podejrzewasz, że zaawansowany adwersarz może przebywać w Twojej sieci niezauważony? Chcesz zbudować własny zespół threat hunterów lub skorzystać z ekspertów zewnętrznych? Skontaktuj się z nami - pomożemy zidentyfikować ukryte zagrożenia i wdrożyć program proaktywnego huntingu.
📧 Skontaktuj się z ekspertem Threat Hunting →
#ThreatHunting #ProactiveDefense #AssumedBreach #SOC #Tier3Analyst #LivingOffTheLand #LotL #PyramidOfPain #TTP #MITREATTACK #Sysmon #EDR #XDR #CTI #CyberThreatIntelligence #APT #DwellTime #Forensics #MalwareAnalysis #BlueTeam #IncidentResponse #AnomalyDetection

Dyrektor ds. Technologii w SecurHub.pl
Doktorant z zakresu neuronauki poznawczej. Psycholog i ekspert IT specjalizujący się w cyberbezpieczeństwie.

Poznaj wszystko o Security Operations Center (SOC) - od budowy zespołu, przez technologie SIEM/XDR/SOAR, wymogi NIS2, modele wdrożenia, aż po przyszłość z AI. Praktyczny przewodnik dla CISO i menedżerów IT.
Analitycy SOC toną w powodzi danych, marnując godziny na fałszywe alarmy. Czy rok 2025 i nadejście autonomicznych agentów AI to moment, w którym maszyny w końcu pozwolą ludziom przestać "gonić duchy" i zacząć myśleć strategicznie?
Własny SOC 24/7 wymaga 5-6 analityków na etat i kosztuje 5x więcej niż myślisz. Odkryj 4 krytyczne błędy przy wyborze MSSP, różnicę MSP vs MSSP, prawdę o "15 minutach reakcji" i dlaczego outsourcing nie zwalnia zarządu z odpowiedzialności NIS2.
Ładowanie komentarzy...