Przekonaj się sam!
Pozostaw wiadomość, a skontaktuje się z Tobą nasz dedykowany doradca.
Wyślij nam wiadomość
0/10000
Pozostaw wiadomość, a skontaktuje się z Tobą nasz dedykowany doradca.
W Nowym Jorku, w cieniu przygotowań do Zgromadzenia Ogólnego ONZ, tykała cyfrowa bomba. Nie miała zapalnika ani materiału wybuchowego, ale jej potencjał do siania chaosu był równie wielki. Mowa o gigantycznej, nielegalnej infrastrukturze telekomunikacyjnej, którą w ostatniej chwili zneutralizowali agenci Secret Service. To, co odkryli, to nie tylko zaplecze dla zwykłych oszustów. To wgląd w nową erę zagrożeń hybrydowych, gdzie cyfrowy paraliż może w mgnieniu oka przerodzić się w fizyczny kataklizm. Przyjrzyjmy się anatomii tej cyfrowej broni, aby zrozumieć, jak blisko katastrofy znalazła się jedna z najważniejszych metropolii świata.

W ramach śledztwa agenci odkryli ponad 100 000 kart SIM podłączonych do ponad 300 serwerów, rozlokowanych w co najmniej pięciu miejscach w promieniu 50 km od siedziby ONZ. Skala operacji była porażająca – to infrastruktura zdolna do obsługi komunikacji małego miasta, ale stworzona w jednym celu: anonimowości i masowej akcji. Agent specjalny Matt McCool z Secret Service podkreślił, że sieć miała potencjał do całkowitego wyłączenia wież komórkowych, co jest scenariuszem godnym cyfrowego armagedonu.

Jak garść serwerów i plastikowych kart może zagrozić metropolii? Kluczem jest technologia znana jako SIM Box lub serwer SIM.
Zdolność do wysyłania 30 milionów anonimowych SMS-ów na minutę to siła, która mogłaby w ciągu kilkudziesięciu sekund dostarczyć fałszywą wiadomość do każdego mieszkańca wschodniego wybrzeża USA.
Chociaż Secret Service udaremniło operację, zanim doszło do katastrofy, warto przeanalizować, do czego ta infrastruktura mogła zostać użyta, zwłaszcza podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ:
Śledztwo wciąż trwa, ale motywacje i potencjalni sprawcy mieszczą się w kilku kategoriach:
Ujawnienie tej operacji to zimny prysznic. Pokazuje, że zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego nie kryją się już tylko w laboratoriach z bronią jądrową, ale także w niepozornych mieszkaniach wypełnionych elektroniką. Ktoś chciał mieć w ręku cyfrowy „czerwony przycisk” dla Nowego Jorku. Na szczęście tym razem się nie udało.
Źródła:
Przeczytaj również: Rekordowy atak DDoS wykorzystujący MikroTik oraz Cyberataki na polski sektor energetyczny.
Globalna awaria AWS, z epicentrum w US-EAST-1, sparaliżowała dziś tysiące usług. Od Slacka i Zooma po Fortnite i banki – internet wziął przymusowe wolne. Winny: DNS.

Hiszpańska platforma e-learningowa padła ofiarą potężnego ataku, w wyniku którego skradziono dane ponad 6 milionów użytkowników. Informacje trafiły na sprzedaż na forum dla hakerów.
W ramach jednej z największych międzynarodowych operacji, organy ścigania z kilkunastu krajów, koordynowane przez Europol, zlikwidowały LabHost – jedną z największych na świecie platform Phishing-as-a-Service.
Ładowanie komentarzy...