Przekonaj się sam!
Pozostaw wiadomość, a skontaktuje się z Tobą nasz dedykowany doradca.
Wyślij nam wiadomość
0/10000
Pozostaw wiadomość, a skontaktuje się z Tobą nasz dedykowany doradca.
Świat programistów zadrżał w posadach na wieść o zuchwałym ataku na łańcuch dostaw w repozytorium NPM – sercu ekosystemu JavaScript. 8 września 2025 roku grupa atakujących przejęła kontrolę nad ponad 18 kluczowymi bibliotekami, z których każda notuje miliony, a łącznie nawet ponad 2 miliardy pobrań tygodniowo. To jeden z największych i potencjalnie najbardziej niszczycielskich ataków tego typu w historii.
Wszystko wskazuje na to, że atakujący wykorzystali phishing, aby przejąć konta deweloperów odpowiedzialnych za popularne pakiety. Po uzyskaniu dostępu, wprowadzili do kodu bibliotek złośliwe fragmenty, które miały jeden główny cel: kradzież kryptowalut. Zmodyfikowany kod był zaprojektowany tak, aby wyszukiwać i opróżniać portfele kryptowalutowe znajdujące się na zainfekowanych maszynach.
To klasyczny przykład ataku na łańcuch dostaw – zamiast atakować tysiące celów pojedynczo, hakerzy uderzyli w jedno, wspólne źródło, z którego oprogramowanie pobierają miliony. Wyobraźcie sobie, że ktoś zatruwa wodę w głównym wodociągu, zamiast biegać z butelką trucizny po całym mieście. Skala rażenia jest nieporównywalna.
Społeczność deweloperska i zespoły bezpieczeństwa zareagowały błyskawicznie, usuwając zainfekowane wersje pakietów. Incydent ten jest jednak brutalnym przypomnieniem o kruchości ekosystemów open-source, na których opiera się dzisiejszy cyfrowy świat. Sprawa jest rozwojowa, a pełna skala szkód wciąż jest szacowana. Jedno jest pewne – dyskusja o bezpieczeństwie w NPM i podobnych repozytoriach rozgorzeje na nowo. Czasami trzeba małego pożaru, żeby wszyscy przypomnieli sobie o przepisach BHP.
Źródło: breached.company
Powiązane artykuły: Ataki na łańcuch dostaw stają się coraz bardziej powszechne – podobny scenariusz miał miejsce podczas cyberataku na europejskie lotniska, gdzie atak na dostawcę oprogramowania sparaliżował połowę Europy. Przeczytaj również o dyrektywie NIS2, która wymaga zabezpieczenia łańcucha dostaw w infrastrukturze krytycznej.
Weekendowy paraliż na największych europejskich lotniskach. Cyberatak na dostawcę oprogramowania, Collins Aerospace, spowodował ogromne opóźnienia i chaos, zmuszając linie lotnicze do ręcznej obsługi pasażerów.
Wielu Polaków przeżyło cyfrowy detoks, gdy w miniony weekend padły terminale płatnicze w całym kraju. Oficjalnie to „problemy techniczne”, ale w kuluarach mówi się o cyberataku.

FastNetMon udaremnił jeden z największych ataków DDoS w Europie, osiągający 1,5 miliarda pakietów na sekundę, pochodzący z tysięcy zainfekowanych urządzeń IoT.
Ładowanie komentarzy...