Przekonaj się sam!
Pozostaw wiadomość, a skontaktuje się z Tobą nasz dedykowany doradca.
Wyślij nam wiadomość
0/10000
Pozostaw wiadomość, a skontaktuje się z Tobą nasz dedykowany doradca.
Wyobraź sobie, że stoisz w kolejce do kasy z pełnym koszykiem, a terminal płatniczy wydaje z siebie tylko smutny dźwięk "transakcja odrzucona". Dokładnie taki scenariusz miał miejsce w Polsce w sobotę 13 września, kiedy to w wielu sklepach zapanował chaos z powodu awarii terminali płatniczych. Problemy dotknęły zarówno płatności kartą, jak i popularnego w Polsce BLIK-a.
Za problemy odpowiadał jeden z największych operatorów płatności w kraju, firma eService. Zgłoszenia o trudnościach napływały z różnych miast i od klientów różnych banków, co tylko potęgowało zamieszanie. Zdesperowani klienci ruszyli do mediów społecznościowych i na portale takie jak Downdetector, by sprawdzić, czy to problem tylko u nich, czy może coś globalnego.
W erze wszechobecnych cyberzagrożeń, pierwszym co przychodzi do głowy przy takiej awarii, jest atak hakerski. Na szczęście, tym razem możemy odetchnąć z ulgą. Jak zapewnił minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, obecne analizy nie wskazują, aby awaria była wynikiem ataku z zewnątrz. Problem miał więc charakter techniczny, a po kilku godzinach został rozwiązany przez operatora.
Sytuacja pokazuje, jak bardzo zależni jesteśmy od cyfrowych systemów płatności. Wystarczy, że jeden z nich przestanie działać, a nasz codzienny, bezgotówkowy świat zatrzymuje się w miejscu.
Choć tym razem obyło się bez cyberataku, incydent powinien być cenną lekcją zarówno dla firm, jak i dla nas, konsumentów. Dla operatorów płatności to sygnał, że muszą inwestować w jeszcze bardziej odporne i redundatne systemy. Dla nas to przypomnienie, że warto mieć w portfelu choć trochę gotówki... na wszelki wypadek.
Niestety, to nie był odosobniony przypadek – dwa tygodnie później doszło do awarii terminali PayTel, która ponownie sparaliżowała płatności w Polsce. Takie incydenty pokazują, jak ważna jest dywersyfikacja i odporność infrastruktury płatniczej.
Źródła:
Wielu Polaków przeżyło cyfrowy detoks, gdy w miniony weekend padły terminale płatnicze w całym kraju. Oficjalnie to „problemy techniczne”, ale w kuluarach mówi się o cyberataku.
W poniedziałek doszło do ogólnopolskiej awarii terminali płatniczych firmy PayTel. Przez kilka godzin klienci w całej Polsce nie mogli płacić kartą, co wywołało chaos w handlu i usługach.
Globalna awaria AWS, z epicentrum w US-EAST-1, sparaliżowała dziś tysiące usług. Od Slacka i Zooma po Fortnite i banki – internet wziął przymusowe wolne. Winny: DNS.
Ładowanie komentarzy...